LDN rano

Witam ponownie!

Mijają już ponad 3 tygodnie brania LDN o nieco niestandardowej porze – zaraz po przebudzeniu 4.5mg. Niestety, różnic nie stwierdziłem prócz tego, że nie mam już snów…

Czemu ten zakichany LDN nie chce działać?! 🙁

Na dodatek dopadło mnie od piątku bardzo niesympatyczne przeziębienie, które dzisiaj mnie rozłożyło całkowicie na łopatki. Praktycznie cały dzień przespałem. Plus tego jest taki, że nie mam kompletnie apetytu, a brak jedzenia oznacza puste jelita a to z kolei oznacza nieco większy spokój… Chociaż tyle pozytywów, ponieważ nie miałbym nawet sił biegać co godzinę do toalety 😉

W środę również byłem na komisji ds. niepełnosprawności… W ten czwartek mam odebrać decyzję…

O Jarosław

Malkontent i gbur. Egoista, introwertyk i buc.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Ogólne. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *