Zapewne większość osób, które trafia na mojego bloga to osoby szukające skutecznego sposobu na zdobycie LDNu. Dawno temu pojawił się tutaj wpis: LDN – jak zdobyć? dotyczący właśnie tej materii, zaś pod nim Czytelnicy opublikowali całkiem długą listę komentarzy. Post ten ugrzązł gdzieś w całym bałaganie, który tutaj panuje dlatego postanowiłem temat odświeżyć. Stwierdziłem, że lepiej będzie informacje o tym jak zdobyć LDN umieścić gdzieś na widoku, na osobnej stronie. Jeśli pojawią się jakieś nowe wieści w tej materii, będę tę stronę na bieżąco aktualizować.
Zasadniczo, metody zdobycia naltreksonu można podzielić na dwie grupy. Pierwszą z nich jest metoda poprzedzona wizytą u lekarza oraz zdobyciem recepty na lek. Jest to najbardziej ekonomiczny i pożądany sposób na pozyskanie LDNu. Jak nietrudno się domyślić, jest tutaj jeden haczyk, a w zasadzie ogromny hak. Ciężko znaleźć lekarza, który byłbym skłonny wystawić receptę na ten lek.
Mam to szczęście, że jestem osobą, która właśnie w ten sposób zdobyła swoje pierwsze opakowanie leku. Pozwolę sobie na wyszczególnienie kilku wskazówek, które mogą okazać się pomocne w trakcie poszukiwań odpowiedniego lekarza.
- Dobrze byłoby mieć lekarza w rodzinie lub kogoś znajomego, kto jest lekarzem. Nie gwarantuje to pełnego sukcesu ale istnieje możliwość, że lekarz ten nie będzie obawiał się terapii LDNem, która jak wiadomo, krzywdy raczej zrobić nie może.
- Rozsądnym jest celowanie w lekarza odpowiedniej specjalności, najlepiej neurolog lub psychiatrę. Neurologa, ponieważ być może miał do czynienia z chorymi na stwardnienie rozsiane i natknął się na terapię LDNem. Psychiatrę ponieważ istnieje duża szansa, że będzie miał doświadczenie w stosowaniu naltreksonu.
- Polecam wyposażyć się w wydruki badań, wskazujących na skuteczność LDNu w leczeniu chorób autoimmunologicznych. Co bardziej miękki lekarz, widząc zaangażowanie i determinację pacjenta, ugnie się pod naporem makulatury medycznej.
- Najlepszym wyjściem jest udane się do lekarza, który ma już doświadczenie z LDNem i ma pod swoimi skrzydłami pacjentów, którzy korzystają z tej terapii. Szansa powodzenia całej misji rośnie wtedy drastycznie.
Zaletą zakupu naltreksonu na receptę jest to, że można zdobyć w ten sposób pewny i sprawdzony lek, prosto z polskiej apteki. Wadą jest to, że cena naltreksonu nie jest zbyt zachęcająca. Oczywiście po przeliczeniu kosztów leku przez czas kuracji okazuje się, że cena nie jest tak tragiczna. Sytuację ratuje również fakt, że w Polsce, na chwilę obecną (lipiec 2016) dostępne są dwa preparaty:
- Adepend – 28 tabletek po 50 mg w cenie około 300 zł,
- Naltrexone Hydrochloride Accord – 28 tabletek po 50 mg w cenie około 130 zł.
Adepend jest bardziej popularny i sprawdzony przez większą grupę pacjentów. Generyczny odpowiednik nie powinien odstawać specjalnie jakością od Adependu. Wadą tego podejścia jest z kolei fakt, że trzeba albo samemu przygotowywać roztwór z lekiem (nieco upierdliwe i jednak oznaczające ingerencję w samą strukturę leku). Chyba, że lekarz może wystawić receptę od razu na odpowiednią ilość kapsułek o odpowiedniej ilości naltreksonu. Co lepsza apteka poradzi sobie z realizacją takiej recepty bez większego problemu.
Przejdźmy teraz do kolejnej grupy sposobów na to jak zdobyć LDN. Tym razem już bez recepty, biegania od gabinetu do gabinetu i błagania o litość lekarzy.
W niedawno opublikowanym wpisie Naltrekson bez recepty! wspominałem, że możliwe jest nabycie gotowego LDNa w aptece Tilla. Po dziś dzień nie wiem na jakiej zasadzie apteka może bez recepty wydać lek ale to nie ma żadnego znaczenia. Wygląda na to, że jest to dosyć pewne źródło, które może okazać się zbawieniem dla tych, który odbili się od lekarskich gabinetów.
W Internecie można znaleźć również kilka zagranicznych miejsc, gdzie możliwy jest zakup naltreksonu. Tę metodę na to jak zdobyć LDN polecam najmniej. Wspomnieć należy tutaj chociaż dwie strony:
Jakie są wady tego typu rozwiązania? Cena, brak pewności co do tego jaki lek otrzymamy oraz to, że komuś może się nie spodobać sprowadzanie leków zza granicy.
Jakiś czas temu na blogu informowałem, że pojawiła się informacja, że lekarz dr n. med. Adam Horzela deklarował na swojej stronie (która już nie działa), że prowadzi terapię LDNem. To czy lekarz ten nadal prowadzi tego typu leczenie należałoby zweryfikować. Problem również w tym, że wiązałoby się to z odwiedzeniem Śląska.
I na koniec zostawiłem ostatnią opcję, dosyć ryzykowną. Możliwe jest nabycie naltreksonu od osób, które albo mają go w nadmiarze lub które z jakiegoś innego powodu chcą się go pozbyć. Należy jednak zabezpieczyć się na wszelkie możliwe sposoby ponieważ łatwo jest naciąć się na oszustów. Ja akurat trafiłem na uczciwą osobą i nie miałem żadnych problemów z odkupieniem leku. Zarówno na moim blogu jak i na wielu innych stronach można znaleźć kontakt do ludzi, którzy chętnie się naltreksonu pozbędą.
To byłoby na tyle jeśli chodzi o to jak zdobyć LDN. Sytuacja powoli się poprawia. Mam nadzieję, że niebawem metod na nabycie LDNu przybędzie. Jeśli któryś z Czytelników miałby jeszcze jakieś użyteczne informacje w tym temacie, byłoby super, gdyby się nimi podzielił!