Pierwszy dzień na LDN!

Dzisiaj szybki i krótki wpis, żeby udowodnić, że LDN nie zabija 🙂

Jestem po pierwszej nocy na LDN. 3mg przed snem, około godziny 24. Zero problemów ze snem, zero efektów ubocznych. Rano obudziłem się bez żadnych problemów. Jedyna uwaga jest taka, że te 3ml rozpuszczonego LDN są bardzo gorzkie ale da się to wypić bez większych problemów.

Teraz pozostaje tylko czekać na rezultaty działania… 🙂

O Jarosław

Malkontent i gbur. Egoista, introwertyk i buc.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Ogólne. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *