Temat LDN czyli naltreksonu w niskiej dawce został przeze mnie nieco zarzucony. U mnie się on nie sprawdził niestety choć jeszcze mam plan do niego wrócić, choćby z czystej ciekawości. Widzę jednak, że sporo osób szuka sposób nabycia naltreksonu i spotykają się ze sporymi przeszkodami w tej materii (fakt, że człowiek nie może sobie nawet leku kupić to temat na osoby wpis).
Przeglądając ostatnio forum J-elity w temacie dotyczącym LDNu (LINK) natrafiłem na bardzo ciekawą informację. Otóż pewien lekarz, i to nie byle jaki bo dr n. med., na swojej stronie umieścił informacje, że zajmuje się również leczeniem z użyciem LDNu. Informacja ta jest dla mnie o tyle istotna, że do Tarnowskich Gór gdzie ów lekarz ma swój gabinet mam dosyć blisko więc kto wie czy kiedyś u niego nie wyląduję. Link do strony omawianego lekarza: LINK.
Mam cichą nadzieję, że pomoże to chociaż jednej osobie zdobyć LDN i wreszcie poczuć się w miarę normalnie. Cieszy mnie również fakt, że terapie niekonwencjonalne stają się coraz bardziej popularne w kręgach „tradycyjnych” lekarzy. Lepiej przecież stosować takie terapie pod okiem kogoś, kto się na tym zna prawda?
Ja sam mocno zastanawiam się nad tym… Chyba wrócę do LDNu 🙂