Vasosan – tydzień II

Vasosan testuję już dwa tygodnie. Wypadałoby podzielić się spostrzeżeniami z jego stosowania. Niestety, podwojenie dawki nie zmieniło niczego. Nie czuję żadnej poprawy w stanie jelit więc z dużym prawdopodobieństwem mogę stwierdzić, że nie mam syndromu Habba.

W tym miejscu skończyły się moje pomysły na to co ze sobą dalej robić. Pozostaje jeszcze spróbować medycznej marihuany i przeszczepu flory. Oba rozwiązania są dosyć abstrakcyjne, a szansa, że okażą się rozwiązaniem mojej zagadki jest niestety mała.

Wszystko jak krew w piach!

O Jarosław

Malkontent i gbur. Egoista, introwertyk i buc.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Ogólne. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *